Drogi Użytkowniku,

Informujemy, że w związku z Rozporządzeniem o Ochronie Danych Osobowych (RODO), które jest stosowane od 25 maja 2018 r.zaktualizowaliśmy naszą Politykę prywatności. W dokumencie tym wyjaśniamy w sposób przejrzysty i bezpośredni jakie informacje zbieramy i dlaczego to robimy.

Informujemy jednocześnie, że nie zmieniamy niczego w aktualnych ustawieniach ani sposobie przetwarzania danych. Ulepszamy natomiast opis naszych procedur i dokładniej wyjaśniamy, jak przetwarzamy Twoje dane osobowe oraz jakie prawa przysługują naszym użytkownikom.

Polityka prywatności

29 Marca, Piątek, Wiktoryna, Cyryl, Eustachy

Menu główne

zulawy.com » artykuły » artykuł z kategorii ZDROWIE I URODA

"Groziła mi amputacja, teraz stoję na własnych nogach". Pierwsza taka operacja w elbląskim szpitalu

17.11.2016, 19:20:23
"Groziła mi amputacja, teraz stoję na własnych nogach". Pierwsza taka operacja w elbląskim szpitalu
Fot. Ryszard Biel

Przez półtora roku byłam unieruchomiona w łóżku. Groziła mi amputacja nogi, przeszłam załamanie nerwowe, płakałam, miałam różne myśli. W tej chwili mogę się już poruszać normalnie, na razie o kulach, ale jest coraz lepiej. To, co wydarzyło się w tym szpitalu to cud - mówi Terasa Chałupka z Braniewa, pacjentka Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu, która jako pierwsza w Elblągu i trzecia w Polsce została poddana pionierskiej operacji uzupełnienia zniszczonego fragmentu kości specjalnym implantem. Zabieg przeprowadził zespół dr Grzegorza Sosnowskiego.

Z doktorem Sosnowskim, koordynatora Oddziału Chirurgii Urazowo – Ortopedycznej WSZ w Elblągu i jego pacjentką spotykamy się w szpitalu. Pani Teresa przyjechała do szpitala na kontrolę. Patrząc, jak kobieta porusza się - sprawnie, choć jeszcze przy pomocy kuli, trudno uwierzyć, że jeszcze miesiąc temu groziła jej amputacja nogi.

Poślizgnęłam się w domu, na podłodze, tak nieszczęśliwe, że złamałam kość podudzia. Złamanie było z przemieszczeniem, wdały się powikłania, wszystko zaczęło się paskudzić, na tyle, że groziła mi amputacja nogi. Przez długi czas – prawie półtora roku, nie ruszałam się, nie wychodziłam z łóżka. Przeszłam załamanie nerwowe, płakałam, denerwowałam się, miałam różne myśli

– wspomina pani Teresa.

Kobieta, po kolejnej diagnozie, trafiła w końcu do dr. Sosnowskiego, jak sama mówi, miała szczęście, że trafiła na „ludzkiego” lekarza i dobry szpital.

Doktor znalazł rozwiązanie, za co będę mu wdzięczna do końca życia – przekonuje kobieta.
Rozwiązaniem okazała się nowa, wcześniej nieznana w Polsce, metoda polega na możliwości uzupełnienia brakującego, zniszczonego w wyniku choroby, fragmentu kości specjalnym implantem.

We wrześniu, podczas sympozjum, spotkałem przedstawicieli firmy, która do Polski sprowadziła ten implant. Od tego czasu wszystko potoczyło się w miarę szybko. Trzy tygodnie zajęło nam pozyskanie odpowiednich zgód, załatwienie papierologii i mogliśmy przystąpić do operacji. Sam zabieg wszczepiania implantu trwał ponad półtora godziny. Od tego czasu minął prawie miesiąc i w na szczęście wygląda na to, że wszystko się udało i noga pacjentki dobrze się wygoiła. Pani jest bardzo aktywna, chętna do powrotu do sprawności, co też jest bardzo dobre. Operacja jest tylko jednym z elementów leczenia, szczególnie w ortopedii. Równie ważna jest rehabilitacja i nastawienie pacjenta

– wyjaśnia dr Grzegorz Sosnowski.

Pani Teresa jest pierwszą osobą w Elblągu i trzecią w Polsce, która przeszła taki zabieg. Między dwa fragmenty kości wszczepiono jej metalowy implant, który zastąpił blisko 8-cm ubytek. Sam zabieg, choć nowatorski, nie był dla elbląskiego zespołu aż tak dużym wyzwaniem. Lekarze ci mają już doświadczenie w podobnych operacjach, wszczepiania implantów.

Zawsze, jeżeli możemy zachować naturę, to jest to najkorzystniejsze rozwiązanie. Wyjątkowość tej metody polega właśnie na tym, że pozwala zachować kończynę. Koncepcja wydaje się prosta, natomiast stworzenie prostych rozwiązań, nie zawsze jest proste. Te niewinnie wyglądające elementy są codziennie poddawane wielu cyklom ugięć, dużemu obciążeniu więc materiały, mocowania, miejsce kontaktu z kością musi być odpowiednio opracowane i wytrzyma wiele lat

– dodaje chirurg-ortopeda.

Koszt takiego implantu wynosi ponad 20 tys. zł, operacja jest jednak refundowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Bardzo istotne jest to, że nową metodę lekarze mogą wykorzystywać nie tylko w przypadku urazów – takich pacjentów może być w ciągu roku w elbląskim szpitalu paru, ale również w przypadku pacjentów onkologicznych, którzy na przykład mają przerzut do kości udowej.

Wiedziałam, że to nowe rozwiązanie. Czy się bałam? Pewnie, tylko głupi się nie boi. Jestem jednak bardzo uparta i walczę o swoje zdrowie. Minął miesiąc od operacji. W tej chwili mogę się już poruszać normalnie, na razie o kulach, ale jest coraz lepiej. Czeka mnie jeszcze mniej więcej pół roku rehabilitacji. Postępy jednak robie codziennie, bo oprócz rehabilitacji, rehabilituję się sama w domu, ja nie lubię ani siedzieć, ani leżeć, taką mam naturę. Teraz czuję się bardzo dobrze. Jestem szczęśliwa

– dodaje pani Teresa.
 

Natasza Jatczyńska


Artykuł pochodzi ze strony info.elblag.pl

Oceń tekst:

Ocen: 0

%0 %0
Hello World

Komentarze do artykułu (0)

Dodaj nowy komentarz

Adres e-mail (nie będzie pokazywany), podpis

Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


redakcja@zulawy.com                        Właścicielem serwisu zulawy.com jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.