Wszystko wskazuje na to, że w 2017 r. podróż z Elbląga do Gdańska zajmie nam 25 minut. W drugiej połowie bieżącego roku rozpocznie się budowa drogi S7 na odcinku Koszwały - Kazimierzowo. Ale nowa trasa to nie tylko udogodnienia dla kierowców. To również dramat mieszkańców miejscowości Stare Babki (woj. pomorskie), którzy zostaną wywłaszczeni ze swoich nieruchomości gdyż te - dosłownie i w przenośni - stoją na trasie planowanej ekspresówki. W jaki sposób GDDKiA ma zamiar zadośćuczynić im przymusowe przesiedlenie?
Umowa na opracowanie projektu projektu budowlanego dla budowy drogi ekspresowej S7 między Koszwałami a Kazimierzowem została podpisana z firmą Transprojekt Gdański sp. z o.o. w czerwcu 2012 roku. Firma w tym czasie sporządziła projekty budowlane i wykonawcze, przygotowała dokumenty do wniosku o udzielenie zgody na realizację inwestycji drogowej oraz dokumentację do przetargu na roboty budowlane.
Jak w tej chwili wygląda dalszy proces tego zadania? - Obecnie trwa weryfikacja projektu budowlanego oraz opracowywane są materiały niezbędne do uzyskania decyzji zgody na realizację inwestycji drogowej (tzw. ZRID) - mówi w rozmowie z naszym dziennikiem Piotr Michalski, rzecznik gdańskiego oddziału GDDKiA. - W maju br. planujemy złożyć wniosek o wydanie decyzji ZRID.
Obecnie prace Oddziału w Gdańsku koncentrują się na weryfikacji otrzymanej z biura projektu dokumentacji - W kolejnym etapie czeka nas przygotowanie i złożenie wniosku o wydanie ZRID - kontynuuje Piotr Michalski. - Ta procedura potrwa kilka miesięcy. Kolejną rzeczą decydującą o terminie rozpoczęcia prac budowlanych będzie decyzja o zapewnieniu finansowania tej inwestycji.
Na etapie przetargu na budowę, trasa o długości 40 kilometrów zostanie podzielona na dwa zadania. Odcinek pierwszy od Południowej Obwodnicy Gdańska do Nowego Dworu Gdańskiego i odcinek drugi od Nowego Dworu Gdańskiego do Obwodnicy Elbląga. Powyższe wskazuje także na to, że inwestycja zostanie podzielona także na dwa odrębne przetargi: Koszwały - Węzeł Ryki i Ryki - Kazimierzowo.
Planowana budowa ok 40 km ma trwać dwa lata, a koszt inwestycji wyniesie 3,5 mld złotych.
Stare Babki znikną z mapy Polski
Udogodnienia dla jednej grupy to w tym przypadku starty dla innych. A konkretnie dla mieszkańców wsi Stare Babki, którzy do tej pory i tak lekko nie mieli, bo ich sioło znajduje się przy obecnej, tzw. starej siódemce. Do drogi tu blisko i ruch jest spory; każdego dnia tysiące pojazdów kursuje na trasie między Gdańskiem a Warszawą. Nowa siódemka ma być jednak szersza, po dwa pasy w każdym kierunku. I ma przebiegać przez miejsce, gdzie obecnie znajduje się wieś.
Już dziś wiadomym jest, że 24 rodziny (ponad 70 osób), ma zostać wywłaszczonych ze swoich nieruchomości. Ich domy i mieszkania mają zostać wyburzone. Zapytaliśmy w jaki sposób GDDKiA ma zamiar zrekompensować ludziom przymusowe przesiedlenie w inne miejsce? Piotr Michalski wskazuje nam, że w momencie uzyskania decyzji ZRID z mocy prawa wszystkie grunty potrzebne do budowy trasy przechodzą na własność Skarbu Państwa, ale mieszkańcy wsi nie zostaną pozostawieni samym sobie. Szykują się dla nich odszkodowania - Procedura wypłaty odszkodowań jest prowadzona przez wojewodę, który wyznacza rzeczoznawców do przygotowania wycen nieruchomości - mówi rzecznik. - To stanowi podstawę do wydania przez niego decyzji o wysokości odszkodowania. Po jej wydaniu GDDKiA będzie wypłacała pieniądze właścicielom.
Pytanie tylko, czy starobabczanie dostaną rekompensaty na tyle solidne, by na nowo mogli rozpocząć nowe życie w innym miejscu (wśród wywłaszczonych mieszkańców wielu to ludzie w podeszłym wieku). W tej kwestii interweniowała u wojewody pomorskiego wójt gminy Stegna, Jolanta Kwiatkowska. Postanowiono wtedy, że powołani przez Wojewodę rzeczoznawcy dokonując wyceny poszczególnych nieruchomości będą - w myśl obowiązujących uregulowań - kierowali się zasadą korzyści dla wywłaszczanego.
Tymczasem raz jeszcze zapraszamy do obejrzenia animacji zaprezentowanej przez gdańskie biuro projektowe Transprojekt, która przedstawia przebieg drogi ekspresowej S7 na trasie Koszwały - Kazimierzowo.
Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.
Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.