Sprawa przekopu Mierzei Wiślanej to temat, który coraz częściej wybrzmiewa w sejmowych salach i kuluarach. Obecny rząd jest na tyle zdeterminowany, aby zrealizować tę inwestycję, że zamierza ją wpisać na listę priorytetów Polski w zakresie bezpieczeństwa. Jak czytamy w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolitej", PiS kanał żeglugowy łączący Zatokę Gdańską z Zalewem Wiślanym chce wybudować nawet w przypadku, gdy przeciwna temu będzie Unia Europejska i to z własnych środków.
Przekop Mierzei stał się jednym z kluczowych priorytetów Prawa i Sprawiedliwości w tej kadencji. Rząd chce zacząć inwestycję już w przyszłym roku. Jeszcze w tym miesiącu do Polski przybędzie unijny komisarz ds. środowiska, gospodarki morskiej i rybołówstwa Karmenu Vella, który rozmawiał będzie z polskim rządem na temat realizacji tego ogromnego zadania. Wynikiem rozmów będzie ostateczna rekomendacja Komisji Europejskiej dotycząca przekopu Mierzei.
Chcemy to zrobić razem z Unią Europejską, ale w przypadku zablokowania projektu przez KE zrealizujemy ten projekt bez Brukseli wyłącznie z własnych środków
– mówi „Rzeczpospolitej" minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.
PiS chce przekonać Unię Europejską wpisaniem tej inwestycji, na listę priorytetów związanych z bezpieczeństwem naszego kraju. Minister Gróbarczyk dodaje jednocześnie, że w przypadku fiaska rozmów z Brukselą, rząd ma gotowy wariant rezerwowy.
Jeśli Komisja odpowie negatywnie, to kierując się bezpieczeństwem naszego kraju, czyli kwestią niepodlegającą żadnym negocjacjom, zrealizujemy sami ten przekop. Szacujemy, że koszt budowy kanału przez Mierzeję Wiślaną wyniesie ok. 800–900 mln zł i mamy na ten cel środki już zabezpieczone
– mówi "Rzeczpospolitej" minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.
Po publikacji artykułu w "Rz" do zapowiedzi ministra odniósł się na swoim facebookowym profilu Andrzej Kobylarz, elbląski poseł i członek sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Minister Gróbarczyk zapowiada, że przekop powstanie niezależnie od wsparcia Unii Europejskiej, tymczasem najważniejsza wydaje się informacja, kiedy ruszą prace nad tym projektem. W projekcie planu pracy Komisji na pierwsze półrocze 2016 roku, nie znajdziemy zaplanowanych działań na rzecz budowy przekopu, poza informacją nt. stanu obecnego inwestycji, która ma być przedstawiona Komisji w lutym. Trudno zatem realnie oceniać szanse na rozpoczęcie tej inwestycji w najbliższym czasie. Dopóki inwestycja nie zostanie ujęta w harmonogramie prac Komisji, będę pozostawał sceptyczny wobec faktycznego stanu zaawansowania prac nad przekopem
- napisał na Facebooku poseł klubu Kukiz'15 Andrzej Kobylarz.
Cały artykuł "Rzeczpospolitej" na temat planów przekopu Mierzei Wiślanej przeczytać można tutaj.
RK
Redakcja serwisu zulawy.com nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie zulawy.com
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie zulawy.com wprowadza się niniejszy Regulamin.
Copyright © 2014-2024 zulawy.com. Wszystkie prawa zastrzeżone.